19 people found this review helpful
Not Recommended
0.0 hrs last two weeks / 23.3 hrs on record (23.2 hrs at review time)
Posted: 8 Jun, 2016 @ 10:30am

„The Campaign Series: Fall Weiss”, znany w Polsce pod jakże wymownym i mało zapadającym w pamięć „Wrzesień '39”, zbudziło moje zaciekawienie z trzech powodów: 1) Jako początkujący zapaleniec gier typu wargame szukałem czegoś bardziej złożonego, 2) grę stworzyli Polacy (wsparcie dla języka polskiego, polska instrukcja), 3) gra, jak sama nazwa wskazuje, traktuje o kampanii wrześniowej anno domini 1939 – w tego typu grach taka tematyka występuje bardzo rzadko; sam mogę wymienić zaledwie dwa tytuły, które traktują o tym okresie – „Decisive Campaigns: The Blitzkrieg from Warsaw to Paris”, oraz również rodzime, leciwe i niezwykle trudno dostępne „Fall Weiss 1939”; z zebranych opinii wynika, że obie gry są znacznie lepsze od bohatera naszej recenzji. Niestety, nie grałem w żaden z powyższych tytułów, ale obserwacja „The Campaign Series: Fall Weiss” i konkluzje z tego płynące zdają się potwierdzać stanowiska innych graczy.

Ale do rzeczy: gra wciąga. Wystarczy usiąść, ustawić warunki początkowe rozgrywki (całkiem bogate, choć odniosłem wrażenie, że mimo wyboru takich a nie innych warunków początkowych, zwyczajnie nie odczwa się ich wpływu na rozgrywkę – np. wybierając opcję ataku Francji na Rzeszę, lub wcześniejszą mobilizację wojsk polskich), wybrać nację (jest ich sporo, w praktyce grywalne są trzy, a w zasadzie dwie, ponieważ gra ZSRR nie jest wymagająca) by następnie delektować się ogromną, hexową, czytelną mapą i żetonami wojsk rozstawionymi na niej (opcje konfiguracji wyglądu gry także są na odpowiednim stopniu złożoności). A potem zniknąć na 5-6 godzin, wsłuchując się w marsz naszych żołnierzy, oraz patetyczną, ale przyjemną muzykę.

Niestety w trakcie takiej rozgrywki niejednokrotnie przyjdzie nam ponownie uruchomić grę, ponieważ po drodze coś się zatnie lub wyłączy. Niestety, poziom trudności tej gry nie zapewni nam ekstremalnych wrażeń – SI jest może i solidne taktycznie, ale tragiczne strategicznie, toteż nawet grając Polską możemy raczej bez większego trudu utrzymać Warszawę przez 4 miesiące, robiąc w tym czasie ofensywy celem odbicia zajętych przez okupanta miast. Nakłada się na to zrozumiały historycznie brak balansu: nie sposób przegrać Niemcami, nie sposób wygrać Polską; nie jest to złe, ale w związku z tym warto na samym wstępie zapomnieć o tablicy wyników, jaką serwuje nam na zakończenie kamapnii gra, i powymyślać własne cele – emocje gwarantowane.

Ostatecznie, mimo iż uważam, że „The Campaign Series: Fall Weiss” nie jest grą złą, to jednak już sam fakt, że po rozegraniu trwającej niekiedy i pół godziny tury gra nagle, bez uprzedniego zapisania stanu gry, wyłącza się, mocno obniża ocenę końcową, której nie pomaga także trochę zbyt wygórowana cena (14,99 euro). Bawiłem się nieźle, ale nie zamierzam wracać do tej gry – zbyt bardzo frustrowała tym, czym w ogólnie nie powinna frustrować.

+ Czytelna, ogromna mapa, dobrze się skalująca przy oddalaniu i przybliżaniu obrazu
+ Historyczność jednostek, ich skala,
+ Ładne żetony NATO,
+ Akceptowalna muzyka,
+ Równoczesny atak kilku jednostek na jedną,
+ Realia historyczne, nie znające pojęcia „balans”.

- Brak stabilności gry,
- Niewykorzystany potencjał innych, dostępnych państw,
- Brak stabilności gry,
- Umowa rozgrywka marynarką wojenną,
- Brak stabilności gry,
- AI nie błyszczy,
- Brak stabilności gry,
- Jednostkami „dowódczymi” można skutecznie „zaspamować” mapę i wykorzystać to np. do osłabienia ataku lub ewakuacji wojsk,
- Brak stabilności gry,
- Okazjonalnie błędy w mechanice rozgrywki.
Was this review helpful? Yes No Funny Award