SMITE to gra typu MOBA i jak dla mnie najlepsza z wszystkich mi znanych. Powodem tego jest piękna grafika, bardzo zbliżona do filmików prezentujących grę, masa pięknych efektów, ciekawy i oryginalny pomysł na oprawę graficzną bohaterów oraz różnych map, w zależności od sezonu czy wydarzenia specjalnego. Kolejnym atutem tej gry są postacie, wzorowane na popularnych lub mniej znanych nam bóstwach, które zostały bardzo ciekawie i oryginalnie zaprojektowane. Bohaterowie Ci zostali wplątani w świat gry gdzie toczy się wojna między nimi. Ciekawostką jest również to, że każda postać ma swój innowacyjny, własny styl czyli: Głos, sposób mówienia, (np. postać reaguje na to co kupujemy), animacje (bohater reaguje na zwycięstwo czy porażkę) do tego niesamowity system poleceń dzięki któremu możemy przy pomocy odpowiedniej kombinacji klawiszy sterować mową postaci by komunikować się z drużyną, zamiast pisania na czacie, wykonywać ciekawe animacje, czy też prowokować wroga gestami i zazwyczaj śmieszną gadką. Wszystko to zostało oprawione dużą dawką humoru, co bardzo często wywołuje uśmiech na ustach gracza. Jeżeli poruszymy kwestie sterowania, będzie to kolejną zaletą tej produkcji. Tradycyjnie "wsad" i myszka, a postać którą sterujemy porusza się płynnie i możemy nią swobodnie balansować. Kolejnym plusem jest rozgrywka. Gra jest często szybka i agresywna, miniony i wieże nie stanowią większego wyzwania, co nie denerwuje i pozwala skupić się na tym co ważne, czyli walka oraz pokazuje to, że nasz bohater (bóg) jest kozakiem i rozwala wszystko co stanie mu na drodze, a to wszystko podczas słuchania przyjemnej muzyki w tle, która wpasowuje się idealnie w klimat uniwersum.
Jak widać produkcja „SMITE” posiada niezliczone zalety, i mając w ten tytuł przegrane prawie 2,5 k godzin to mam ochotę przegrać drugie tyle, a nawet więcej. Twórcy tworząc nową zawartość kierują się opinią społeczności i przy każdych aktualizacjach rzetelnie opisują nadchodzące zmiany i tłumaczą ich powód. Jedyną wadą jaka nawiedza tę grę, są gracze, gdyż to od nich zależy jak potoczy się rozgrywka. Owa gra stawia przede wszystkim na współprace, jednak gdy członkowie drużyny nie zechcą kooperować albo nie będą potrafili pomagać, zepsują nam grę. Mimo tego stanowczo i bez wahania polecam tę grę.
10/10.

SMITE to gra typu MOBA i jak dla mnie najlepsza z wszystkich mi znanych. Powodem tego jest piękna grafika, bardzo zbliżona do filmików prezentujących grę, masa pięknych efektów, ciekawy i oryginalny pomysł na oprawę graficzną bohaterów oraz różnych map, w zależności od sezonu czy wydarzenia specjalnego. Kolejnym atutem tej gry są postacie, wzorowane na popularnych lub mniej znanych nam bóstwach, które zostały bardzo ciekawie i oryginalnie zaprojektowane. Bohaterowie Ci zostali wplątani w świat gry gdzie toczy się wojna między nimi. Ciekawostką jest również to, że każda postać ma swój innowacyjny, własny styl czyli: Głos, sposób mówienia, (np. postać reaguje na to co kupujemy), animacje (bohater reaguje na zwycięstwo czy porażkę) do tego niesamowity system poleceń dzięki któremu możemy przy pomocy odpowiedniej kombinacji klawiszy sterować mową postaci by komunikować się z drużyną, zamiast pisania na czacie, wykonywać ciekawe animacje, czy też prowokować wroga gestami i zazwyczaj śmieszną gadką. Wszystko to zostało oprawione dużą dawką humoru, co bardzo często wywołuje uśmiech na ustach gracza. Jeżeli poruszymy kwestie sterowania, będzie to kolejną zaletą tej produkcji. Tradycyjnie "wsad" i myszka, a postać którą sterujemy porusza się płynnie i możemy nią swobodnie balansować. Kolejnym plusem jest rozgrywka. Gra jest często szybka i agresywna, miniony i wieże nie stanowią większego wyzwania, co nie denerwuje i pozwala skupić się na tym co ważne, czyli walka oraz pokazuje to, że nasz bohater (bóg) jest kozakiem i rozwala wszystko co stanie mu na drodze, a to wszystko podczas słuchania przyjemnej muzyki w tle, która wpasowuje się idealnie w klimat uniwersum. Jak widać produkcja „SMITE” posiada niezliczone zalety, i mając w ten tytuł przegrane prawie 2,5 k godzin to mam ochotę przegrać drugie tyle, a nawet więcej. Twórcy tworząc nową zawartość kierują się opinią społeczności i przy każdych aktualizacjach rzetelnie opisują nadchodzące zmiany i tłumaczą ich powód. Jedyną wadą jaka nawiedza tę grę, są gracze, gdyż to od nich zależy jak potoczy się rozgrywka. Owa gra stawia przede wszystkim na współprace, jednak gdy członkowie drużyny nie zechcą kooperować albo nie będą potrafili pomagać, zepsują nam grę. Mimo tego stanowczo i bez wahania polecam tę grę. 10/10.