23 people found this review helpful
1 person found this review funny
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 162.3 hrs on record (156.3 hrs at review time)
Posted: 13 Jul, 2017 @ 3:08am
Updated: 22 Nov, 2017 @ 10:56am

Zacznijmy od tego że jeśli szukasz obiektywnej recenzji to ... przewiń dalej, tu jej nie znajdziesz, moim zdaniem Wiedżmin to najlepsza gra w historii gier gier komputerowych i jestem fanem świata Wiedżmina, więc już wiadomo jaką ocenę wystawię tej grze, i chyba nie będę zbytnio odosobniony w tym poglądzie. Wiedżmina poznałem wraz z pierwszą częścią gry, była dosyć średnia moim zdaniem, ale skończyłem ją i zapomniałem, później próbowałem grać w Wiedżmina 2 ale bardzo szybko się od niego odbiłem, w sumie nie wiem dlaczego, nie miał przedmiotów, wydało mi się to zbyt monotonne, rpg bez przedmiotów, w każdym razie dałem sobie spokój. Kilka lat później odpaliłem Wiedźmina 3 i ... wsiąkłem od pierwszej minuty, dzięki tej grze przeczytałem książki, które uważam że są słabsze od Wiedżmina 3 wraz z dodatkami, ale wciąż bardzo dobre, ale jestem z tych co przygodę zaczeli od gier. Omówię teraz po kolei wersję Game of the Year gry Wiedżmin 3:

Wiedżmin 3: Dziki Gon

Grę zaczynamy szukając wraz z Vesemirem czarodziejki Yennefer która zostawiła nam tajemniczy liścik, szybko historia nabiera tempa i okazuje się że musimy znaleśc Ciri co sprawi sporo kłopotu, bo ta jest dobrze ukryta przez prewnego czarodzieja którego intencje nie są jasne. Spotykamy całe multum znajomych postaci ze świata wiedźmina, Yennefer, Triss, Jaskier, Zoltan, Lambert, Eskel, długo by wymieniać jak i postacie nowe, wykreowane przez CD Project Red, które wcale nie ustępują tym już nanym, Krwawy Baron, Janek, czy troll Bert to postacie ciekawe, zabawne w przypadku Berta czy Janka, głębokie w przypadku Barona. Chociaż jestem wściekły na Redów za śmierć pewnego jegomościa w Kaer Morhen, naprawdę, trzeba było? Jedna z najsmutniejszych i wpadających w pamieć śmierci w grach, szczególnie dla fana Wiedżmina.
Graficzne gra stoi na wysokim poziomie, jest bardzo bogata w zawartośc, mapa świata gry która mamy do zwiedzenia zawiera bagna Velen, wyspy Skellige, i Novigrad, co ładnie ze sobą kontrastuje, zielone Velen i wyspy ze śnieżnymi szczytami. oczywiście na mapie kilkaset znaczników do zwiedzenia, kilkadziesiąc zleceń wiedżminńskich do wykonania, kilkadziesiąt kolejnych pobocznych zadań, jest gwint, jest poszukiwanie rynsztunków, jest multum ciekawych lokacji do zwiedzenia. Każda wydana na tę gre złotóweczka zwróci się w doskonałej rozrywce starczącej na ponad 150 godzin gry, jeśli chce się "wymaxować mapki i zrobić zadania poboczne, warto.

Wiedźmin 3: Serce z Kamienia

Pierwszy dodatek do gry, i od razu obuchem prosto w głowe, zmieniono troszkę fabularną otoczkę, fabuła stała się mroczna, gęsta że można kroić ją nożem, w tej historii pomagamy Olgierdowi von Everecowi w pokonaniu wielkiej żaby w Oxenfurckich kanałach, szybko okazuje się to tylko początek, a to co przyjdzie nam zrobić, okaże się że przyjdzie walczyć z przeciwnikiem dużo groźniejszym od żaby, spotykamy także starą znajomą Shani z którą wybierzemy się na wesele. Jedna lokacja i zadanie z nią związane zasługuje na osobne wspomnienie, posiadłośc von Evereców ... no takiej lokacji to nie powstydziłby się żaden horror, zaś samo zadanie nadałoby sie na fabułe filmu.
To co trzeba zaznaczyć to GENIALNY SOUNDTRACK, w Wiedźminie 3 soundtrack jest moim zdaniem najlepszy w historii gier komputerowych, jestem człowiekiem który raczej nie zwraca uwagi na muzykę w grach, gra to sobie gra w tle, ale tutaj, tutaj muzyka nie gra w tle, wpada od razu w uszy i zapada w pamięc na lata, już w podstawce była wybitna, piosenka Priscilli, melodie w czasie walk, zapadają w pamięc, ale soundtrack z dodatku, nomen-omen oparty na jednej melodii przewodniej, czegoś takiego nie słyszałem w żadnej innej grze, a melodia zostaje w głowie na długo.
Oprócz tego dodatek wprowadza kilkadziesiąt nowych znaczników na mapie Velen czyniąc nią kompletną, gdyż w podstawowej grze była w tym miejscu spora niezagospodarowana "dziura", kilkanaście zadań pobocznych, nowych przeciwników, przedmiotów, między innymi z dalekiego Ofiru, nowego handlarza i wiele więcej.


Wiedżmin 3: Krew i Wino

W tym dodatku przybywamy na wezwanie Jaśnie Oświeconej Księżnej Anny Henrietty do bajkowej krainy Toussaint aby zatrzymać morderstwa które popełnia Bestia z Bouclaire. Dodatek to totalny zwrot w porównaniu z poprzednim, klimat jest bajkowy, a Geralt bardzo często rzuca tekstami z których można się uśmiać. Toussaint, wieczne pijane księstewko skąpane w słońcu przypomina wyglądem połudnową Francję usianą winnicami, jedną nawet otrzymamy dla siebie.
Fabuła opiera się jak już wspomniałem na śledztwie w sprawie morderstw popełnionych przez Besię z Bouclaire, lecz szybko sytuacja się rozwinie, w grę wejdą rycerze, kobiety, wampiry, znajdzie się nawet miejsce na smoki, co prawda mizerne ale jednak ziejące ogniem, spotkamy kilka znajomych twarzy w tym jednego - bardzo niespodziewanego sojusznika, dla osoby która przeczytała ksiązki to będzie spore pozytywne zaskoczenie. Warto podkreślić że historia nie ma, mimo pięknej baśniowej otoczki 100% pozytytwnego zakończenia, każdy wybór jest w pewnym stopniu zły, co jest wizytówka świata Wiedźmina .
Sam dodatek jest dużo bardziej rozbudowany od poprzedniego, dodano nową całą kraine, a wraz z nia prawie 100 znaczników do odkrycia na mapie, mnóstwo nowych jak i starych przeciwników (Barghesty i Kikimory!), kilkadzieśiat nowych zadań pobocznych i zleceń wiedzmińskich, nowe możliwości rozwoju bohatera, nowe schematy rynsztunku, chociaż tutaj żałuję że nie dodano nic nowego w alchemii.


Grę oczywiście polecam, zaś sam oceniam ją na 11/10 gdyż jest moim zdaniem najlepsza grą w historii, oczywiście że ma wady, Płotka to jeden wielki jeżdżący bug, historii można zarzucić po głębszym przemyśleniu jakieś uchybienia, co już zrobiono w niezliczonych dyskusjach na temat tej gry, ale to wszystko przykrywa genialna, mistrzowsko wykreowana przygoda z której fun płynący z gry nie opada od początku do samego końca, a gdzyby Redzi wydali dziś jakikolwiek dodatek pobiegłbym do sklepu jeszcze dziś aby go kupić, a sporo krain chciałbym zobaczyc: Zerrikanie. Kovir, Poviss, Nilfgaard, Ofir, tak naprawdę Redzi tylko lizneli świat Wiedźmina, nawet w Kaedwen nie pobiegaliśmy, co mam nadzieję nadrobimy w kolejnych grach, i mam nadzieję że mimo zapewnień twórców, jednak z Geraltem (w ostateczności z CIri) w roli głównej, gdyż nie wyobrażam sobie nikogo innego w ich miejsce.
No i oczywiście to największa wada Wieśka ... póki co nie ma kontynuacji :)
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 Comments
waltuh 15 Jan, 2018 @ 3:00pm 
ale się rospisał
runcajs12 7 Aug, 2017 @ 7:19am 
polecam (nie) subiektywna opinia 10/10

urwe ci leb i nasram do szyjii ( ͡° ͜ʖ ͡°)