Seneste anmeldelser af JohnyWallhack

After update, when Volatiles started patrol a city in the night, the game is harder... But it's a change for better. The feeling of being hounded is a big advantage.

Devs still support game with new events (once per week/two) and there are lots of activities, even in endgame.

<3

Zaciemniony pokój, słuchawki z mocnym wygłuszeniem, mikrofon, paczka znajomych i można zaczynać przygodę...

Polecam spróbować, ale granie samemu dla wielu może być wyzwaniem nie do przeskoczenia na dłuższą metę.

Serdeczny ukłon w stronę Moon Studios za wyprodukowanie tej przecudownej gry!

Ori and the Blind Forest broni się przede wszystkim mocną, chwytająca za serce fabułą, która w połączeniu ze świetnie dobraną muzyką robi niesamowite wrażenie. Do tego dochodzi śliczna, bajkowa grafika oraz staranne wykonanie każdej lokacji, z która musi zmierzyć się nasz dzielny Ori. Gra została także wzbogacona o system ulepszeń, dzięki czemu przemierzanie lasu Nibel staje się z biegem czasu nieco łatwiejsze. Jednak, trzeba pamiętać, że zagrożeń dalej nie brakuje! Produkcja nie należy może do najłatwiejszych, ale nie sprawia frustracji wielokrotne powtarzanie danych sekwencji (gwarantuje, że muzyka wynagrodzi wam pozorne "cierpienie").

Mimo, że wydawało mi się, że nie jestem typem gracza lubiącego platformówki, to po tej grze, zastanawiam się tylko, kiedy natrafię na równie dobrą produkcję!

Z całego serca polecam każdemu! Po roku stwierdzam, że zdecydowanie dalej brakuje tak dobrych gier jak powyższa.

Gra, która została przeze mnie nominowana w autorskiej kategorii: "Kocham i nienawidzę". Ten zwrot świetnie podsumowuje to, jaką produkcją jest Darkest Dungeon. Z jednej strony rozbudowana, ciekawa, po prostu oryginalna. A z drugiej - brutalnie wymagająca i dość losowa, przez co niejednokrotnie staję się irytująca, a rage quit'y stają się normalnością. Mimo to, dalej się do niej wraca po więcej...

Polecam serdecznie fanom gier typu rogue-like!
Oczywiście rozgrywka polega w dużej mierze na powtarzalności (nie wolno zniechęcać się nieudanym runem). Niemniej jednak każde ponowne rozpoczęcie gry jest zupełnie inne (inne losowo generowane pomieszczenia, inni przeciwnicy, inne przedmioty do podniesienia, inny rozkład pokoi na mapie). Przejście gry, oprócz naszych umiejętności, zależy w dużej mierze od odpowiedniego zarządzania podniesionymi przedmiotami (monetami, bombami i kluczami) oraz właściwego doboru unikalnych itemów działających aktywnie bądź pasywnie. Odpowiednia synergia dwóch lub więcej z nich może w jednej chwili zrobić z naszego protagonisty prawdziwego czyściciela roomów.
A co, gdy w końcu uda przejść się nam grę jedną z postaci? Z pewnością zauważymy osiągnięcia, które oznaczają odblokowanie kolejnym nowych przedmiotów, które, od teraz, wejdą w skład dostępnych w grze. To oznacza dla nas, że aby odblokować pełną zawartość gry i bawić się na całego, musimy ukończyć rozgrywkę każdą z postaci, na różnym poziomie trudności, na różnych zasadach (wyzwania), a także na różnych trybach gry (np. Grind Mode). Do tego dochodzi jeszcze fakt wielu ukrytych osiągnięć, o których pogadanka mogłaby dłuuugo potrwać. :)
Od siebie polecam serdecznie korzystanie ze stron zawierających spis wszystkich itemów znajdujących się w grze. Laikowi pomoże to w szybki sposób nauczyć się zasady działania poszczególnych przedmiotów, przez co nie zniszczy sobie w jednej chwili koncepcji na swoją postać.
Ilość godzin spędzonych w The Binding of Issac jest w moim przypadku i tak stanowczo za mała! :)