Moja pierwsza świadomość - piętnastak (piętnastak)
Mam przed sobą jeszcze wiele, rola w tym własna (w tym)
Mam przed sobą jeszcze wiele, ale zrobić jak mam (ja)
Jestem w ♥♥♥♥♥, gdzieś na wiosce, z dala od miasta
Dosyć mam fleszy, dosyć twarzy na melanżach (brrr)
Dosypali jej do drinka, i wyszła prawda
W koło ostry melanż, tak mi minął osiemnastak
Tak mi minął osiemnastak
Woaaah, jestem śliczny
Naprawdę wiem co się dzieje, nie jestem naiwny (nie)
Ale mam blizny (woaaah)
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ się w ♥♥♥♥♥, testując moje limity
Złe nawyki, ugh
Jak mam siedzieć w bagnie, a u stóp mieć świat (świat)
Paranormalne rzeczy w mojej głowie, sam
Paradoksalnie wiem, że to przez to, że jaram ten stuff
Tu sam pokonuje te góry, a potem żem spadam na dno (na dno)
Mówią brak kultury, mówiłem - nie było łatwo (łatwo)
Goni mnie już któryś, nie patrzę, bo już nie warto
Nie mam więcej czasu, zajmować się twoją bandą, ahh
Jestem solo w tym, czuję to
Jak jeden głos mówi, drugi, to sam nie wiem co (nie)
Ciężko wyjść z ♥♥♥♥♥, naprawdę chcę być najlepszy
Dlatego staram się, i siedzę w tym bez przerwy
Moja pierwsza świadomość - piętnastak (piętnastak)
Mam przed sobą jeszcze wiele, rola w tym własna (w tym)
Mam przed sobą jeszcze wiele, ale zrobić jak mam (ja)
Jestem w ♥♥♥♥♥, gdzieś na wiosce, z dala od miasta
Dosyć mam fleszy, dosyć twarzy na melanżach (brrr)
Dosypali jej do drinka, i wyszła prawda
W koło ostry melanż, tak mi minął osiemnastak
Tak mi minął osiemnastak
Dziś już rzadziej bywam czysty (jee)
Wyższe skoki, a w dumie nie jestem wyższy (jaah)
Zrobiłem sporo w ten rok, to trochę wyczyn
Nie będę leżał i wył, jak pies na smyczy
Nowe horyzonty są przede mną jak bilboardy
Nowe problemy, przez co nie mogę dać się im nigdy zwolnić
Ostatnie naście, w mojej głowie dużo paranoi, różnych fobii
Dużo różnych ludzi, jak mam to pogodzić?
Jeden strzał w górę, żeby trafić w rząd (żeby trafić)
Drugi strzał w tych, którzy robią nam pod prąd (wooah)
Kiedy kręciły problemy mnie, nie umywałem rąk
Może przez to jestem tutaj, i chcę diamentową dłoń
Chyba zacznę robić czystki
Trzymam blisko zioma się, nie trzymam blisko ♥♥♥♥♥♥
Dobry dla swoich, przecież nie mogę być dla wszystkich
Czasy się zmieniły, już nie dopalane gwizdki
Nigdy nie byłem śliski, dla bliskich
Moja pierwsza świadomość - piętnastak (piętnastak)
Mam przed sobą jeszcze wiele, rola w tym własna (w tym )
Mam przed sobą jeszcze wiele, ale zrobić jak mam (ja)
Jestem w ♥♥♥♥♥, gdzieś na wiosce, z dala od miasta
Dosyć mam fleszy, dosyć twarzy na melanżach (brrr)
Dosypali jej do drinka, i wyszła prawda
W koło ostry melanż, tak mi minął osiemnastak
Tak mi minął osiemnastak
Moja pierwsza świadomość - piętnastak (piętnastak)
Mam przed sobą jeszcze wiele, rola w tym własna (w tym)
Mam przed sobą jeszcze wiele, ale zrobić jak mam (ja)
Jestem w ♥♥♥♥♥, gdzieś na wiosce, z dala od miasta
Dosyć mam fleszy, dosyć twarzy na melanżach (brrr)
Dosypali jej do drinka, i wyszła prawda
W koło ostry melanż, tak mi minął osiemnastak
Tak mi minął osiemnastak