Instalează Steam
conectare
|
limbă
简体中文 (chineză simplificată)
繁體中文 (chineză tradițională)
日本語 (japoneză)
한국어 (coreeană)
ไทย (thailandeză)
български (bulgară)
Čeština (cehă)
Dansk (daneză)
Deutsch (germană)
English (engleză)
Español - España (spaniolă - Spania)
Español - Latinoamérica (spaniolă - America Latină)
Ελληνικά (greacă)
Français (franceză)
Italiano (italiană)
Bahasa Indonesia (indoneziană)
Magyar (maghiară)
Nederlands (neerlandeză)
Norsk (norvegiană)
Polski (poloneză)
Português (portugheză - Portugalia)
Português - Brasil (portugheză - Brazilia)
Русский (rusă)
Suomi (finlandeză)
Svenska (suedeză)
Türkçe (turcă)
Tiếng Việt (vietnameză)
Українська (ucraineană)
Raportează o problemă de traducere
Kolejny przegryw, pierwsza puszka Rol Maru, pierwszy konfident Rol Maru, podpieprzył mnie tam ze 3 razy przez te 4 lata, co najlepsze sam się obraził jak ktoś na niego doniósł do lidera, i się pogniewał za to.
Ja pracowałem w firmie 4,5 roku na dziale pakowania i dwóch takich przegrywów (z mojego działu!) na tydzień przed moim odejściem zaczęło kręcić jakąś sztuczną aferę na mój temat do kierownika. Pomijając już czy mieli rację czy nie, bo to jest najmniej ważne. Skończyło się tak, że po 4,5 roku znajomości nawet z przegrywami sobie ręki nie podałem.